11 maja 2024r. Imieniny: Igi, Miry, Lwa
Gospodarz strony: Andrzej Dobrowolski     
 
 
 
 
   Starsze teksty
 
Jak sędzia Sądu Najwyższego tłumaczył po kryjomu ...

                          ... adwokatowi jednej ze stron jak poprawić wniosek-skargę.

     Anita Gargas z Telewizji Republika opublikowała nagrania z podsłuchu rozmów telefonicznych sędziego Sądu Najwyższego w Warszawie ze swym znajomym byłym sędzią sądu administracyjnego występującym w pewnej sprawie przed SN w roli adwokata w roku 2009. Roszczenia klienta tego adwokata wynosiły 16 milionów złotych, wynagrodzenie adwokata i pokrycie kosztów uzyskania werdyktu SN miałyby wynosić 2 miliony złotych.

     Program ten możecie Państwo obejrzeć na stronie telewizjarepublika.pl.

     W nagraniach słychać, że Sędzia Sądu Najwyższego - wbrew zasadzie bezstronności i bezinteresowności - dyktuje "adwokatowi" przez telefon zmiany jakie winien zredagować w złożonym już wniosku o sprawę kasacyjną tak aby była ona przyjęta do rozpatrzenia. (Nawiasem mówiąc obydwaj panowie okazują się być znajomymi z polowań i imprez z udziałem różnych pań - a więc mający na siebie "haki"). Wniosek został poprawiony według "instrukcji" przez adwokata i zaakceptowany przez sędziów SN do rozpatrzenia kasacyjnego, choć samej kasacji nie doczekał, bo - jak stwierdził Cezary Gmyz - właśnie wybuchła afera hazardowa, po której sędziowie zrozumieli, że mogli być nagrywani.

      Pomimo nagłośnienia sprawy - m.in. przez dziennik Rzeczpospolita - do dziś tego sędziego Sądu Najwyższego nie postawiono przed sądem i dalej osądza on wiele spraw!

      Dlaczego wykraczam tu poza rozmiar linku do ciekawego tekstu? Po ujawnieniu sprawy skomentował ją publicznie ówczesny prezes Sądu Najwyższego - nieżyjący już - Stanisław Dąbrowski, w pierwszej kadencji Sejmu III RP poseł wschodnio-mazowieckiej Solidarności z Sokołowa Podlaskiego, który po niej odszedł z parlamentu do sędziowania.

       Stanisław Dąbrowski bronił kolegi z SN, oskarżając o preparowanie nieuzasadnionych oskarżeń klienta niezadowolonego z przebiegu własnej sprawy.

                                                                                           Andrzej Dobrowolski

Śp. Stanisław Dąbrowski.

http://www.czasgarwolina.pl.


.